czwartek, 22 stycznia 2015

Życie jest cierpieniem

Życie jest cierpieniem – mówi mistrz ZEN, ale to tylko jedna z prawd. 


Aparat fotograficzny będący od lat przedłużeniem mojej ręki leży na półce nieużywany. Teraz robię zdjęcia sercem. Każda chwila - stan Rufiego. Cierpienie, polepszenie, wysiłek, poddanie, starania, niemoc, siła, walka… pstryk! Pstryk, pstryk, pstryk! Nadzieja – pstryk! Zapisz w sercu - na tej swoistej karcie pamięci. Czy na pewno? Tak/nie. Tak, nie masz wyboru. Zapis ją uszkodzi. Ostrzegam. Niestety nie masz wyboru. Pstryk to skaza, i nigdy nie zniknie. Ostrzegam. Choć nie masz wyboru. Możesz w przyszłości tylko częściowo wymazać te dane. Nadpisać je nowym cierpieniem, nową nadzieją, nową radością…  Życie. Nie uda ci się nacisnąć „formatuj”, i potem „czy na pewno chcesz usunąć te dane?”. Tak/nie. Pstrykaj, i tak nie masz wyboru. Nawet jak zamkniesz oczy. Nie, serce, nie masz wyboru.   

To wina miłości. To jej wina! A ona to z przywiązania. Życie jest cierpieniem. Cierpienie bierze się z miłości. Życie jest nadzieją. Nadzieja bierze się z miłości. Życie jest radością. Czasem tak trudno to zauważyć. 

„Czy na pewno chcesz usunąć te dane?”

Nie. Chcę tylko, aby były już nieaktualne. Chcę, aby TE dane były już NIE-AK-TU-AL-NE. 

Ale i tak nie mam wyboru.

PODPIS
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...